Śliwki suszone

Garść śliwek suszonych waży 60g.

  100g na zdjęciu (60 g)
Energia 282 kcal 169 kcal
Białko 3,5 g 2,1 g
Tłuszcz 1,2 g 0,7 g
Kwasy tłuszczowe nasycone 0,2 g 0,1 g
Węglowodany 59,5 g 35,7 g
Błonnik 9,4 g 5,6 g
Sól 0,0 g 0,0 g

Śliwki suszone kalorie w 100g: 282kcal

Zobacz więcej: garść 60g śliwka

Ostatnia aktualizacja: 2018.08.14

Ważenie dodano: 2009.07.30 w kategorii Bakalie i nasiona

Dzienne zapotrzebowanie

Porcja ze zdjęcia dla 2000 kcal
pokaż dla mojego zapotrzebowania


Mamy 27 opinii na temat ważenia - napisz własną

  • Uwielbiam śliwki, w kazdej postaci:) Mam pytanie, Pani Izo, jeśli w sklepie mamy do wyboru śliwki suszone-takie naprawde zasuszone, aż twardawe a śliwki suszone ale miękknie, aż mięsiste, to które, z punktu widzenia dietetycznego, wybrać? Czy ich właściwości będą się czymś różniły? :)
  • LuiKa, te 'mięsiste' często są z dodatkiem tłuszczu roślinnego :)
  • maliness 2011/01/19 16:03
    to prawda z tym tłuszczem? o.0
  • a czasem kupując suszone śliwki w paczce jest część twardych, a część takich miękkich, mięsistych. więc jak to w końcu jest ?;-)
  • @maliness: prawda. ostatnio mam małą obsesję i czytam skład wszystkich produktów, które kupuję :) Zawsze zaopatrywałam się w śliwki na wagę, ale ostatnio wybrałam paczkowane śliwki i oczywiście przeczytałam skład: śliwki, olej roślinny :)
    @Ania: Miękkość zależy od stopnia wysuszenia. Ja tylko dodałam, żeby uważać, bo czasami wpływa na to również dodany w procesie suszenia/przechowywania tłuszcz :) Więc można spotkać śliwki o różnej miękkości w jednym opakowaniu bez dodatku tłuszczu :)
  • Ale mnie nastraszyliście z tym olejem, wczoraj akurat dostałam paczkę suszonych śliwek i jak przeczytałam komentarze, to od razu poleciałam sprawdzić skład ale na szczęście nie ma ;D Chociaż olej roślinny zdrowy ;)
  • martinka 2012/03/11 16:06
    Najczęściej śliwki są konserwowane dwutlenkiem siarki, a to jest zło jakiego unikam! Szanujcie jelita i płuczcie śliwki przed zjedzeniem.
    Ja to robię tak: na sitku płuczę pod zimną wodą, później namaczm kilka minut w gorącej wodzie (ew. wrzątku), a później jeszcze opłukać na sitku i dopiero do zjedzenia.
    Wtedy również pozbywamy się części oleju roślinnego, jeśli był dodany. (a przecież nie wiadomo jakiej jakości był ten olej... i raczej nie była to oliwa extra vergine light tylko "niewiadomoco konfiguracji TRANS")
  • Namoczone suszone śliwki gorzej smakują bo są rozpackane
  • martinka 2012/03/11 19:42
    Kilka minut w wodzie to nie jest długo, ale fakt, że czasami te mniej wysuszone się rozpaćkują. :/
  • mariszszka 2012/03/11 20:13
    Nie posiadam na temat konserwowania produktów zbyt rozległej wiedzy, ale wydaje mi się, że przepłukanie wodą nie może wiele zmienić.. To indywidualna kwestia, ale ja osobiście wolę wydać kilka zł więcej i cieszyć się ekologicznymi owocami suszonymi bez dodatków :)
  • martinka 2012/03/12 22:06
    Oczywiście suszone owoce - ekologiczne niesiarkowane to preferencyjny wybór :) Ale póki co w Polsce trzeba się nieco pouganiać, żeby je móc kupić, bo nie ma ich w każdym sklepie.
    Co do E220 (dwutl. siarki) jest rozpuszczalny w wodzie dlatego płukanie pozwala pozbyć się przynajmniej części tego konserwantu z produktu. (Z wina się go już nie pozbędziemy tak łatwo :)
  • Dobrze liczę, że na zdjęciu w garstce jest 9 śliwek :D?? Tylko nie mówcie, że co to za różnica jedna w tą czy w tą, bo chce dokładnie wiedzieć a nie mam wagi;)
  • Maciej[autor ilewazy.pl] 2012/08/08 23:55
    @marcia: Liczenie produktów w garści co do sztuki nie ma sensu. Nasze ważenia są tylko punktem odniesienia, nie wiemy jaką masz odmianę śliwek, jak mocno wysuszone są owoce, jak duże/pojemne masz dłonie, jak dużą garść śliwek wzięłaś (a to wszystko będzie wpływało na kaloryczność w przeliczeniu na 100 g). Dlatego to, że ktoś Ci poda jakąś liczbę nie będzie miało większego znaczenia, bo Twoja sytuacja i tak będzie inna. Popatrz na zdjęcie, oszacuj jak Twoje śliwki mają się do tych co sfotografowaliśmy i tyle.
  • Dziękuje za odp. I przyznaję rację, zdałam sobie sprawę, że faktycznie kaloryczność zależy od wielu czynników. Ważne, że dzięki temu zdjęciu w przybliżeniu oszacuję kalorie w moich śliwkach i to mi wystarczy;)
  • Dorzucę swoje 3 grosze co do oleju w suszonych owocach.
    Dietetyczka poradziła mi żeby wszystkie suszone owoce, nie tylko śliwki, sparzyć albo zapiec w piekarniku przed spożyciem - wtedy się wszelkiego paskudztwa można pozbyć.
    A swoją drogą - hitem ostatniego lata były u nas śliwki suszone po domowemu - w suszarce do owoców. Do tej pory (końcówka grudnia) się trzymają, nie psują się, są tak pół na pół, mięsiste i lekko wilgotne, aż miło się je pałaszuje. Mam pytanie - czy ktoś ma pojęcie czy takie długie przechowywanie suszonych owoców (suszyliśmy też jabłka) w szczelnym pojemniku, ale bez żadnych konserwantów ma na nie jakiś niezdrowy wpływ?
  • @ann - ja słyszałam, że wystarczy owoce zostawić na noc zamoczone w wodzie. Dotyczyło to siarki zawartej w suszonych morelach. I zgadzam się ze stwierdzeniem, że domowo ususzone owoce są najlepsze!
  • @Ann, my też suszymy owoce i warzywa w suszarce. Te miękkie, o które boimy się, że mogłyby spleśnieć, mrozimy po wysuszeniu (to dotyczy zwłaszcza pomidorów). Jabłka, plastry śliwek, moreli i chipsy pomidorowe przechowujemy cały rok w szczelnych pojemnikach.
  • Jolka9990 2014/09/17 21:19
    Czasem zalewam na noc śliwki wrzącą wodą i wypijam powstały "napój" rano, co bardzo pomaga mi na trawienie (bardziej niż zjedzenie owych śliwek). I zastanawiam się, czy pijąc te wodę (nie zjadając śliwek) dostarczam sobie tyle samo kalorii i wartości odżywczych co jakbym zjadła tyle samo śliwek, co zaparzyłam?
  • @Jolka9990 mam taką samą rozkminkę, również robie podobnie, zalewam owoce suszone [ śliwki i daktyle] wodą , dużą ilością, na cały dzbanek i przez caly dzien popijam taki kompocik. Nie mogłam zmusić się do picia wody a wiem,że powinno się dużo jej pić, to opatentowałam sobie taki napój. Nie wiem czy to dobre czy nie, ale wkoncu więcej piję. Pani Izo, wypowie się Pani w tych kwestiach [zdrowotności tej wody, wartości i sensu jej picia]? W moim imieniu bedzie mi bardzo miło jak i pewnie @Jolki9990 również :)
  • Uwielbiam suszone śliwki (akurat mam firmy Helio - wersja bez konserwantu), najbardziej mięsiste i wilgotne. Do tego roztapiam dwie większe kostki gorzkiej czekolady 70-80%, śliwkę nabijam na wykałaczkę, maczam w czekoladzie i niebo w gębie ;-) Najgorzej przestać na kilku sztukach, bo wciągają, ale czasem pozwalam sobie na większą ilość, kiedy bardzo chce mi się słodkiego.

    Fajną opcją byłoby je drobno rozdrobnić, do tego domowej roboty marcepan albo migdały, uformować w batonik i polać gorzką czekoladą, ale to już bardziej kaloryczna i czasochłonna opcja opcja :)
  • Barbara[autor ilewazy.pl] 2017/04/25 08:14
    Ja polecam takie wilgotne suszone śliwki zblendować na puree i zastępować nimi cukier w przepisach. Ja zazwyczaj zastępuję 1/3 cukru puree z suszonych śliwek.
  • kozaśnierzna 2018/08/12 16:10
    Mam pytanko. Ile takich śliwek mniej wiecej trzeba zjeść na raz, żeby przyniosły korzystny efekt dla układu trawiennego? I czy pora ma jakieś znaczenie?
  • Barbara[autor ilewazy.pl] 2018/08/12 20:48
    @kozaśnierzna oświadczenie zdrowotne EFSA stwierdza, że 100 g suszonych śliwek wspiera prawidłowe funkcjonowanie jelit. Pora nie ma większego znaczenia, nie trzeba też jeść 100 g na raz.

    Nowe badania wskazują jednak, że wystarczy mniejsza dawka 80 g dziennie, aby osiągnąć podobny efekt.
  • kozaśnierzna 2018/08/13 12:27
    @Barbara dziękuję serdecznie za odpowiedź! Przyznam że spodziewałam się mniejszej ilości. ;D
  • @kozaśnierzna to fakt o którym należy głośno powiedzieć "napisać-że na Panią Barbarę zawsze można liczyć! uwielbiam tą stronę! dziękujemy!
  • kozaśnierzna 2018/08/14 00:36
    @MalyKsiaze to nie ulega wątpliwości! Na innych użytkowników również można liczyć i dowiedzieć się nowych rzeczy! :D
  • Barbara[autor ilewazy.pl] 2018/08/14 08:11
    Dziękuję i zgadzam się z @kozaśnierzna sama nie raz zyskuję od was cenne informacje.

    To bez wątpienia jest serwis wyjątkowy pod kątem relacji między Użytkownikami i zaangażowania.

Dodaj komentarz na temat ważenia

Oceń smak i właściwości produktu. Podziel się ciekawym przepisem, napisz jak wykorzystujesz go w kuchni. Jeśli produkt jest dla Ciebie nowością nie krępuj się pytać o sposób przyrządzania czy dostępność.

Możesz dodać komentarz jako niezalogowany lub zaloguj się albo zarejestuj aby w pełni korzystać z ileważy.pl

Zobacz jakie są zalety rejestracji przy komentowaniu

Jakie są zalety rejestracji przy komentowaniu?

  • powiąż komentarze z Twoim kontem użytkownika
  • nie czekaj na moderację komentarzy
  • zarezerwuj swój podpis / pseudonim
  • podstawowe konto jest darmowe a rejestracja trwa ok. minutę