Kromka pieczywa chrupkiego kukurydziano-ryżowego

Mamy 20 opinii na temat ważenia - napisz własną

• ai 2012/10/05 19:04
  dla mnie to jest okropne w smaku, w ogóle nie przepadam za tekturkami zamiast normalnego, pełnoziarnistego pieczywa, ale to jest dla mnie szczególnie niesmaczne. za to kocham wafle ryżowe :)
• dzasta1555 2012/10/05 21:34
  a ja juz 5 lat nie jem chleba a od 2 lat zaczelam jesc wlasnie chrupkie pieczywo tylko ze firmy Wasy. Jakos na takie mama by mi nie pozwolila jesc ;/
• gwiazdka 2012/10/05 22:53
  a dlaczego przestałas jesc chleb?
• Airam 2012/10/06 04:21
  Nawet lubię tą tekturę, ale z pszenną firmy Wasa, ma fajny słonawy smaczek. Zwykłego pieczywa typowo (czyli jako pełnoprawną część posiłku, nie liczę okazyjnego skubnięcia jakiejś piętki ze świeżego chleba, czy kawałka jeszcze gorącej bułki jak trafię u mojej mamy albo ciotki) od baaaaaardzo dawna, chyba ze dwa lata będzie. Jakoś nie czuję do niego potrzeby, żeby zjadać z nim całe kanapki. Uzależniona za to jestem od wafli popcornowych firmy Kupiec.
  
  Tak, czy inaczej takie pieczywo na pewno jest dobre, gdy jest się na diecie lub chce utrzymać linię. Jeśli np. ktoś ma zwyczaj zjadać 4 kanapki na śniadanie, to używając takiego pieczywa zamiast normalnego w dużym stopniu ograniczy kalorie.
• dzasta1555 2012/10/06 08:21
  przestalam gdy zacznalam sie odchudzac...
• Dorotka 2012/10/06 08:54
  Ja lubię jak mam ochotę na urozmaicenie- normalne pieczywo spożywam rzadko, a to kiedy chciałabym zjeść coś, co chrupie. :) Z firmy Chaber nie kupuję tego, tylko jakieś z POLOmarketu bez dodatku cukru, który uważam, że jest tu zbędny.
• hello kitty 2012/10/06 09:18
  Pani Izabelo, mam problem z tym pieczywem chrupkim/waflami ryżowymi etc.
  Nie jadam zwykłego pieczywa (źle się po nim czuję, bardzo rzadko wyjątek robię dla chleba który upiekę sama), bo nie jadam też kanapek. Czasem jednak ma się ochotę położyć tę szynkę/serek, sałatę na coś a nie tylko tak zajadać same.
  A czasem po prostu zjadam jedną tekturkę/wafel ryżowy kiedy mam ochotę coś poskubać i gdy przychodzi moja pora na posiłek i powinnam zmusić układ trawienny do pracy a nie jestem głodna (jestem na diecie mającej rozruszać i przyspieszyć metabolizm i nauczyć układ pokarmowy lepiej pracować)
  Jednak mam wątpliwości coraz większe co do tego typu specyfików. Wyczytałam, że są to jedne z najbardziej przetworzonych produktów. I w zasadzie same węglowodany.
  Czym to zastąpić? Czy maca będzie lepsza?
• Sylwia 2012/10/06 10:42
  @hello kitty
  Wiem, że to pytanie skierowane jest do pani Izabeli, ale może chociaż po części Ci pomogę.
  Ja preferuję macę. Pod względem smakowym, jak i składu. Kaloryczność macy i pieczywa chrupkiego w 100 g jest bardzo zbliżona, można powiedzieć, że taka sama. Z węglowodanami podobnie. Jednak maca w 100 g zawiera więcej błonnika i białka, a mniej tłuszczu. Czy jest bardzo przetworzona? Tego nie wiem, jednak skład nie przeraża :)
• rigby 2012/10/06 11:31
  @hello kitty nie musisz jeść, kiedy nie jesteś głodna. słuchajcie przede wszystkim swoich organizmów, potem zaleceń. są lepsze sposoby przyspieszania metabolizmu niż obciążanie układu pokarmowego jedzeniem co trzy godziny.
  od zawsze lubię pieczywo (nie te suchary, są paskudne, kleją się do podniebienia i wszystkiego) no ale węglowodany. dlatego ostatnio hitem moich śniadań jest bułka: 2 łyżki lnu mielonego + 2 łyżki otrąb owsianych + szczypta soli + gorąca woda do uzyskania konsystencji ciasta lub jajko czy serek homo zamiast wody, jak kto woli. mieszam, formuję bułkę, wkładam do mikrofali na kilka minut i mam pyszną, miękką bułę, 8g węgli w całości, a jest duża i sycąca.
• MissOatmeal 2012/10/06 11:39
  Lubie sobie pochrupać, niestety nie znam umiaru.
• Lola 2012/10/06 11:56
  Rigby wychodzi Ci taka bułka bez jajka czy twarogu? Bo ja zawsze robię z jajkiem albo właśnie z twarogiem, ale wtedy dodaje odrobinę sody.
• rigby 2012/10/06 12:09
  też robiłam z jajkiem i proszkiem do pieczenia - do dnia kiedy ich zabrakło i okazały się zbędne. trzeba tylko zalać len i otręby gorącą wodą, aby się skleiły, zmiękły i trochę napęczniały.
• hello kitty 2012/10/06 13:29
  @rigby - U mnie problem polega na tym, że tak bardzo rozwaliłam sobie organizm, że do niedawna nie odczuwałam głodu wcale. Zmagam się z zaburzeniami odżywiania i ledwo co pracującymi jelitami. Ciężko byłoby mi słuchać swojego organizmu po latach zagłuszania i ignorowania jego potrzeb... Postanowiłam jednak w końcu komuś zaufać i posłuchać mądrzejszych ode mnie w tej kwestii. Mój trener personalny zalecił mi właśnie na rozruszanie metabolizmu żebym nauczyła organizm tego, że dostaje regularnie cokolwiek. Stąd te tektury/wafle. Oczywiście oprócz tego ruszam się, bardzo dużo (3 razy w tygodniu taniec, 2 razy w tygodniu trening z trenerem).
  
  Nadal jednak proszę Panią Izabelę o odpowiedź.
• Margo 2012/10/06 13:38
  Dzięki za przepis na tę bułkę, na pewno wypróbuję :)
• bet 2012/10/06 13:44
  @hello kitty
  spróbuj zrobić kanapkę na bazie warzyw - zamiast chleba używaj sałaty, plastrów cukinii itp. albo zawijaj sobie wszystko w papier ryużowy :)
• rigby 2012/10/06 14:15
  @hello kitty mimo wszystko wcisnę się jeszcze przed panią Izabelę, nawet jeżeli nie Tobie to może komuś się przyda. jelita przyspieszą, jeżeli ureguluje się insulina. pieczywo chrupkie (zwłaszcza jedzone samo, bez tłuszczy/białek obniżających indeks glikemiczny posiłku) na pewno nie pomoże w przywracaniu wrażliwości insulinowej. jeżeli więc jesz je tylko po to, aby zjeść "cokolwiek", a nie dla smaku, to lepiej przerzuć się przekąski typu warzywa, jajka, orzechy/migdały, ew. owoce - cukier nie będzie Ci skakał, a dostarczysz organizmowi odrobinę budulca, zwłaszcza jeżeli torturowałaś go już trochę :) korzystaj też z produktów podkręcających metabolizm - kawy, kakao, ostrych przypraw, brokułów, siemienia lnianego, nie zapominaj o tłuszczach (przede wszystkim omega-3, ale nasycone są równie ważne) - kobiety mają do tego skłonność, i bardzo sobie tym szkodzą.
• 27a6e4307ca6ff63491308c4525759ea09d534dd 2012/10/06 18:50
  Rigby, właśnie wypróbowałam na kolację Twoją lnianą bułeczkę - dziewczyno, jesteś genialna! :)
• Izabela[autor ilewazy.pl] 2012/10/13 22:25
  @hello kitty: przeczytałam Twoje obydwie wypowiedzi i powiem szczerze, że należałoby podejść do Twojego przypadku indywidualnie. Zachęcam Cię, abyś wybrała się do dietetyka w Twoim miejscu zamieszkania. Na podstawie pełnego wywiadu żywieniowego będzie można ustalić odpowiednią ilość i rodzaj pieczywa względem Twojej osoby.
  "Jednak mam wątpliwości coraz większe co do tego typu specyfików. Wyczytałam, że są to jedne z najbardziej przetworzonych produktów. I w zasadzie same węglowodany."
  Jeżeli chcesz znać moje zdanie, to nie polecam tego rodzaju pieczywa. Ale jeżeli ktoś bardzo go ubóstwia, to zjedzenie od czasu do czasu też nie będzie problemem (oczywiście przy założeniu, że na co dzień w sposób naturalny prawidłowo się odżywia).
  Właśnie mi się przypomniało, że spośród pieczywa chrupkiego, ten wyjątkowo zasługuje na pochwałę: http://www.ilewazy.pl/kromka-chrupkiego-chleba-zytniego. Dobry skład, dużo błonnika, bardzo sycący.
• .Tusia. 2014/10/09 18:16
  Moim zdaniem wygląda na bardzo niesmaczne i ,,sztuczne"
• cuckoo 2016/01/08 00:18
  Próbowałam dziś sporządzić ww. "bułę" ale poległam. Na bank za dużo wody dałam. Drugiej próby raczej nie będzie, 2 łyżki lnu i 2 ł otrąb to jednak spora dawka :P.

Dodaj komentarz na temat ważenia

Oceń smak i właściwości produktu. Podziel się ciekawym przepisem, napisz jak wykorzystujesz go w kuchni. Jeśli produkt jest dla Ciebie nowością nie krępuj się pytać o sposób przyrządzania czy dostępność.

Możesz dodać komentarz jako niezalogowany lub zaloguj się albo zarejestuj aby w pełni korzystać z ileważy.pl