Na początku istnienia ilewazy.pl marzyliśmy o poziomie 1000 wizyt miesięcznie. Ten cel udało się osiągnąć po pierwszych 4 miesiącach... I właśnie wtedy nastąpiła prawdziwa eksplozja popularności! Tylko w ostatnim miesiącu strony naszego przelicznika były wyświetlane 162 070 razy przy 11 904 wizytach. W ostatnich 30 dniach wysłaliście nam prawie 200 maili z ponad 600 propozycjami. Mega pozytywny szok! ale też i nowe wyzwania przed którymi teraz stajemy...
Załączony u góry wykres pokazuje odwiedziny strony od początku jej istnienia w ujęciu tygodniowym. Jaki widać wykres "wspina się" niezwykle szybko na coraz to wyższe poziomy i końca tej wspinaczki póki co nie widać ;)
Rosnąca lawinowo popularność jest tym bardziej zaskakująca, że skupieni na rozwoju strony nie poczyniliśmy żadnych starań w kierunku jej promocji. Okazało się, że Google lubi naszą stronę i umieszcza ją wysoko w swoich wynikach, a użytkownicy którzy z niej korzystają bardzo chętnie ją polecają (za co serdecznie dziękujemy!) na swoich forach, czy blogach.
Jak rosnąca popularność wpływa na nasze ważenia?
W pierwszych miesiącach działania ilewazy.pl zgłaszane propozycje ważyliśmy w ponad 90% przypadków w 3 dni od momentu przesłania. Później wraz ze wzrostem ilości maili czas ważenia wydłużył się do średnio 7 dni, następnie do 14, a aktualnie nie podajemy żadnego terminu, bo przy 20-30 propozycjach dziennie i tak nie jesteśmy w stanie żadnych terminów określić..
Izabela robi co może, żeby zmniejszyć wciąż narastającą górkę maili, ale póki co jest to syzyfowa praca. Aktualnie ważymy te pomysły, o które najczęściej pytacie (np. specjalnie dla Was przygotowana fasolka po bretońsku, czy keks robiony na Wasze życzenie ;), lub takie, które są łatwo dostępne i proste w przygotowaniu. I to jest największa zmiana wynikająca ze zwiększonej popularności strony. Kiedyś zgłoszenie produktu było równoznaczne z jego zważeniem. Teraz jest to bardziej oddanie głosu na swoją propozycję. Plusem tej całej sytuacji (oczywiście oprócz naszej ogromnej satysfakcji z rozwoju strony) jest fakt, że pomysłów nie zabraknie nam przez minimum kolejne 2 lata ;)
Czy to co piszę znaczy, że macie ograniczyć zapytania i nie wysyłać nam pomysłów do zważenia? Oczywiście, że NIE. Piszę, to po to, żeby uświadomić Wam, jak wygląda sytuacja. To, że nie ważymy Twojego produktu nie znaczy, że przestaliśmy się przelicznikiem interesować, to znaczy, że naszej liście pomysłów jest tak tłoczno, że nie jesteśmy w stanie zważyć wszystkiego.
Wszystkie Wasze pomysły skrupulatnie zapisujemy i wykorzystujemy w miarę możliwości i chociaż wiemy, że rozładowanie tej gigantycznej góry maili będzie pewnie niemożliwe (szczególnie, że ona cały czas rośnie), to obiecujemy dalsze regularne ważenia i zachęcamy do częstych odwiedzin.