Plaster sera wegańskiego o smaku wędzonym

Ser wegański o smaku wędzonym

Plaster sera wegańskiego o smaku wędzonym waży 20 g.

  100g na zdjęciu (20 g)
Energia 285 kcal 57 kcal
Białko 0,0 g 0,0 g
Tłuszcz 23,0 g 4,6 g
Węglowodany 20,0 g 4,0 g
Błonnik b.d. -

Ser wegański o smaku wędzonym kalorie w 100g: 285kcal

Zobacz więcej: plaster ser wędzony wegański 20g

Ostatnia aktualizacja: 2018.08.15

Ważenie dodano: 2015.09.03 w kategorii Produkty gotowe

Dzienne zapotrzebowanie

Porcja ze zdjęcia dla 2000 kcal
pokaż dla mojego zapotrzebowania


Skład: woda, olej kokosowy (23%), skrobia modyfikowana, skrobia, sól morska, aromaty wegańskie, aromat dymu wędzarniczego, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, substancja konserwująca: kwas sorbinowy, barwnik: b-karoten.
Producent: Viotros
Marka: violife

Mamy 32 opinie na temat ważenia - napisz własną

  • Ciekawa jestem, co kryje się pod nazwą "aromaty wegańskie" :P
  • @lilalou: aromaty wegańskie nie mogą być pochodzenia zwierzęcego (więc są pochodzenia roślinnego, może chemicznego też). Za to aromaty naturalne mogą być zarówno pochodzenia roślinnego i zwierzęcego - niestety nie ma wymogu żeby producent precyzował źródło.
  • @mortiah: dzięki za sprecyzowanie, ale miałam na myśli raczej smak lub zapach takiego aromatu, choć po twojej wypowiedzi domyślam się, że może chodzi tu o aromat jakichś warzyw etc. ;)
  • Nie ma to jak prawdziwy ser z prawdziwego mleka (krowiego, koziego, owczego, to już co kto woli).
  • Jest to jakaś alternatywa dla uczulonych na produkty mleczne.
  • Serem można nazywać tylko produkt wyrabiany z jakiegoś zwierzęcego mleka . A ten tu produkt seropodobny to typowy wytwór przemysłu chemicznego , Nie chciałby czymś takim truć swojej wątroby .
  • @lilalou, skoro to jest substytut sera, to chyba aromat jest o smaku sera, a nie jakiś warzyw, ale informacji jak to smakowało, można chyba uzyskać u Pani Izabeli.
  • Sery lubię, ale takiego wegańskiego wynalazku jeszcze nie próbowałam. Przypomina choć trochę normalny ser? Skład taki trochę mało serowy ;)

    Przy okazji, w internecie jest masę przepisów na domowe sery wegańskie, wybrałam kilka ciekawszych:
    http://zdrowoinatemat.blogspot.com/2014/04/domowe-weganskie-prawdziwe-sery-biae.html
    http://weganon.blogspot.com/2015/03/jaglano-ciecierzycowy-ser-zoty.html
    http://www.olgasmile.com/ser-z-kefirem-wodnym.html
    Ciekawa jestem, jak takie "sery" smakują, ale ich wykonanie jest dla mnie chyba zbyt skomplikowane :P
  • Wszystkienickizajęte 2015/09/04 19:44
    Nie wiem jak ten wędzony, ale inne smaki, są bardzo podobne do zwykłego sera.

    Jest wspaniałą alternatywą dla ludzi, którzy z różnych powodów nie jedzą wyrobów mleczarskich. I nie ma co tu mówić, że \\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\"nie ma to jak prawdziwy ser z prawdziwego mleka\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\", bo ten może nie jest \\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\"prawdziwy\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\" i nie jest zdrowy, ale za to etyczny i nie wykorzystujący zwierząt.
  • Nie wiem jak ten wędzony, ale inne smaki, są bardzo podobne to zwykłego sera.

    Jest wspaniałą alternatywą dla ludzi, którzy z różnych powodów nie jedzą wyrobów mleczarskich. I nie ma co tu mówić, że "nie ma to jak prawdziwy ser z prawdziwego mleka", bo ten może nie jest "prawdziwy" i nie jest zdrowy, ale za to etyczny i nie wykorzystujący zwierząt.
  • kopruch w jedzeniu kieruję się dobrem i zdrowiem człowieka , a wszelkie ideologie typu np weganizm uważam za szkodliwe dla ludzi , nie akceptuję ich i z nimi walczę ! Żadnych iodeologii tylko zdrowe żarcie :-) .
  • Pani Izabelo , ważycie takie dziwactwa a ja poproszę o zważenie takiego kulinarnego klejnotu którym jest olej kokosowy tłoczony na zimno .
  • Niektórzy kierują się zdrowiem swoim i zdrowiem istot żywych, zatem nawiązując do twojej wypowiedzi, nie wiem jak weganizm może być szkodliwy, co najwyżej twoja ignorancja jest szkodliwa i nie, nie mówi tego weganin. A wracając do tematu, w NY udało mi się zjeść kilka wegańskich serów i tak, jest to możliwe, wytwarzane są tam z napojów tzw. "mleka" różnego rodzaju orzechów i przypraw i są w stanie uzyskać wegańskie "sery" poczynając od ricotty, mozzarelli, serów pleśniowych itp.. Ale to taka mała anegdota odnośnie ów produktu. Szkoda, że nie ma informacji dot. nasycenia oleju kokosowego w tym produkcie.
  • @Ilip - uczulenie można mieć na laktozę, a nie na produkty mleczne. Mleko kozie nie zawiera laktozy, więc ono i produkty z niego są świetną alternatywą dla produktów krowich.

    @Reality - weganizm jest szkodliwy choćby dlatego, że weganie nie jedząc produktów zwierzęcych są kompletnie odcięci od ważnej witaminy B12. Owszem, są rośliny, które ją zawierają, ale B12 pochodzenia roślinnego jest kompletnie nieprzyswajana przez organizm (kolokwialnie: tyle ile jedną dziurą wciągniesz, tyle samo drugą wyleci). Wegańskie suplementy są bez sensu, bo tak jak wyżej, B12 pochodzenia roślinnego czy to w pigułce czy w liściu moringi jest nieprzyswajalna. A jeśli biorą zwykłe tabletki z apteki, to B12 w nich zawarte jest na 100% pochodzenia zwierzęcego.

    @Ijon - absolutnie się z Tobą zgadzam. Szkodliwe ideologie, które zagrażają zdrowiu człowieka należy tępić i mity głoszone przez "wyznawców" prostować na każdym kroku, żeby się nie pleniły jak przesądy w średniowieczu.
  • @Airam weganizm jest szkodliwy właśnie przez to że jest ideologią której wyznawcy są głusi i ślepi na racjonalne argumenty i dowody . Bo przecież te biedne zwierzątka chlip chlip , granie na ludzkich emocjach ! .
  • Nie chcę obrażać wegan, ale również uważam taką dietę za nieprawidłową- chodzi mi głównie o wit. b12; nie obejdzie się bez suplementów, a moim zdaniem prawidłowo skomponowany jadłospis nie powinien wymagać żadnej suplementacji.

    Osobiście często jem posiłki wegańskie, ale takie "normalne", tzn. samemu zrobione z różnych składników pochodzenia roślinnego. Tego typu gotowce jak ten "ser" może skosztuję, ale potraktuję wyłącznie jako ciekawostkę, na pewno nie włączę tego typu produktu na stałe do jadłospisu. Na co dzień wolę tradycyjne sery z mleka ;)
  • Kurde, czy wy się serio musicie pluć o jakiś wegański serek? Ludzie mają alergie i dla nich to super rozwiązanie, ale oczywiście internetowi mędrcy wiedzą wszystko.
  • minilili 2015/09/06 17:52
    Sera nigdy nie jadłam, zresztą nie ciągnie mnie do tego typu produktów. Jak bym miała okazje - spróbowałabym, ale wydawać dość sporą pewnie ilość pieniędzy specjalnie na wegański ser.. nie dziękuję, wolę sezonowe owoce i warzywa ;)

    Mało kto wie, ale witamina b12 jest produkowana przez bakterie i kiedyś mogliśmy ją dostarczyć, jedząc rzeczy prosto z ziemi, bo to właśnie tam żyją owe bakterie. Ludzie z ziemi już nie jedzą, ale zwierzęta owszem, dlatego utarło się, że produkty odzwierzęce są bogate w b12.. Ok, zgodzę się, że są ją zawierają, ale.. jest ona przede wszystkim podawana im w zastrzykach albo w formie karmy o nią wzbogaconą (bo chyba już większość z nas zdaje sobie sprawę, że krówki/świnki/kurczaczki nie hasają po naturalnych łąkach, gdzie można znaleźć mikroorganizmy produkujące b12).

    Jeśli chcecie poczytać na ten temat - http://www.veganforum.com/forums/showthread.php?6856-Where-exactly-does-Vitamin-B12-come-from
  • Jeżeli chcę sobie dostarczyć solidną porcję witamin min . B 12 to na śniadanie robię sobie jajeczniczkę na słonince z cebulką , do tego dobra kiełbaska i piwko i gra gitara :-) .
  • bez przesady może z tym składem. woda, olej kokosowy, skrobia i trochę aromatów. kwas sorbinowy jest względnie bezpieczny. jeśli wziąć pod uwagę jak produkowany jest dziś nabiał (nie bez powodu dermatolodzy każą go odstawiać przy uporczywym tradziku hormonalnym) to powiedziałabym wręcz że pod względem zdrowotności/szkodliwości (jak kto woli) są mniej więcej na tym samym poziomie. i nie, nie jestem weganką. daleko mi do tego miana.
    mam natomiast alergię na kazeinę i kiedy nachodzi mnie zachcianka to taki serek się sprawdza. smakuje dość podobnie, a ja nie zwijam się pół dnia z bólu brzucha. akurat wariant wędzony jest dość specyficzny, ale mozarella tego samego producenta bardzo smaczna. :)
  • fasolkowa 2018/08/11 13:43
    właśnie przez tego typu dyskusje przestałam regularnie zaglądać na ten portal. zajrzę teraz raz na ruski rok, zdenerwuję się i znowu idę do konkurencji. pełno tu domorosłych znawców powtarzających mity i bzdury ('dieta wegańska jest szkodliwa bo jest szkodliwa i jest ideologią', 'suplementy b12 z apteki są pochodzenia zwierzęcego'. serio? litości).

    i absolutnie nie chcę tu obrażać wyznawców schabowego (tak, to ironia;p).

    natomiast co do wegańskich serów, to najpyszniejsze jakich ostatnio próbowałam, to 'camemberty' toczone z nerkowców. nie podaję oczywiście producenta i nie wiem czy poza warszawą też można je dostać, ale jak uda się wam znaleźć, to szczerze polecam - fantastyczne, kremowe, pełne smaku. no i skład dużo bardziej przekonuje:)
  • I dobrze tak trzymaj , to nie miejsce dla ideologów tudzież idealistów .
  • Barbara[autor ilewazy.pl] 2018/08/12 13:23
    Czytałam kiedyś świetny artykuł o dwóch typach dyskusji
    - pierwszy zakładał opisywanie siebie i osoby w stosunku do której jesteśmy w kontrze: ja zrobię to i tamto, a ty jesteś taki i owaki i dlatego się z Tobą nie zgadzam,
    - drugi zakładał argumentowanie odnoszące się nie do osoby a do zjawiska: uważam, że warto zrobić to i to, bo będzie to miało taki i taki skutek.

    Problemem w komentarzach na ileważy.pl bywa przewaga stylu pierwszego...niestety.
    Tymczasem w dyskusji nie chodzi o przeciąganie kogoś na moją stronę lub obrażanie, jeśli się nie zgadzamy.

    W dyskusji chodzi o otwartość:
    ok, do tego mnie przekonałeś, ale w innym temacie pozostanę przy swojej opinii
    albo
    nie przekonałeś mnie, ale szanuję Twoje Argumenty.
  • Barbara
    Tak jest jeżeli chodzi o łagodną formę dyskusji , sytuacja zmienia się diametralnie jeżeli wkracza erystyka czyli sztuka dyskusji tak prowadzonej by dyskutanta zapędzić w tzw kozi róg czyli np wykazać sprzeczności w jego toku rozumowania i wyciągania wniosków i tym samym wygrać w dyskusji tj mieć rację .Coś o tym wiem :-) , w intensywnym okresie filozofowania czyli od 15-ego do 25-tego roku życia , tak czyniłem . Byłem bezwzględny a dyskutant był mi przeciwnikiem do pokonania .
  • no tak, teraz preferujesz nazywanie ludzi, którzy lubią słodki smak, infantylnymi
  • Cuckoo
    Też lubię słodkości od czasu do czasu , lecz znam i korzystam z całego bogactwa smaków , nie koncentruje swojej uwagi tylko na jednym , tak jak często i niestety za przyzwoleniem rodziców czynią dzieci . To obsesja i uzależnienie które też tyczy się ludzi dorosłych , stąd określenie infantylność w stosunku do nich . Infantylny - niedojrzały , dziecinny .
  • fasolkowa 2018/08/14 01:30
    sprostuję - weganizm nie ma absolutnie nic wspólnego z ideologią. nie będę (tutaj i teraz) tego rozwijać, jak ktoś nie wierzy, proponuję zapoznać się ze zrozumieniem z definicjami obydwu terminów.

    @ljon
    a tobie oprócz tego polecam jeszcze definicję 'netykiety'.
  • Weganizm jest ideologią a nawet wręcz religią która ma swoich wiernych wyznawców , którzy próbują nawracać innowierców na swoją wiarę , najczęściej bezskutecznie hehehe .
    Weganizm jest najczęściej popularny wśród młodych ludzi , wielu z nich to alternatywni , rastafarianie i inne " świry ” ;-) .
  • fasolkowa 2018/08/14 15:23
    @ljon
    znasz angielski? jeżeli tak, to zamiast mojej pisaniny proszę - mała tabelka i prosty obrazek:

    https://tiny.pl/gv7n6

    https://tiny.pl/gv7nz

    nie przypominam sobie żebym próbowała cię 'nawrócić' na weganizm. ty natomiast jak widzę regularnie dzielisz się swomi teoriami pod produktami które w zasadzie nie powinny cię interesować.

    sugestie że jestem świrem pominę. chyba że może jakaś moderacja tu działa...?
  • Barbara[autor ilewazy.pl] 2018/08/14 15:56
    @fasolkowa moderacja działa, uwaga nie była personalnie do Ciebie skierowana.
    Nie nakręcajcie się proszę.
  • @fasolkowa, autorzy-założyciele ilewazy.pl sprzedali ten portal w 2016 firmie Edipresse Polska. Te piękne czasy, gdy tutejsi forumowicze mieli możliwość bezpośredniej interakcji z właścicielami ilewazy minęły bezpowrotnie ;)
  • Barbara[autor ilewazy.pl] 2018/08/15 08:47
    @cuckoo, ale wciąż mają możliwość kontaktu ze mną. Bardzo staram się być tu "dobrą duszą". Nie zastąpię Izabeli, ale podobnie jak ona wkładam dużo serca w ten serwis (np. piszą ten komentarz w teoretycznie wolny dzień od pracy).
    Mam nadzieję, że podobnie jak sprzedaż ileważy.pl również i ten fakt zostanie dostrzeżony :)

Dodaj komentarz na temat ważenia

Oceń smak i właściwości produktu. Podziel się ciekawym przepisem, napisz jak wykorzystujesz go w kuchni. Jeśli produkt jest dla Ciebie nowością nie krępuj się pytać o sposób przyrządzania czy dostępność.

Możesz dodać komentarz jako niezalogowany lub zaloguj się albo zarejestuj aby w pełni korzystać z ileważy.pl

Zobacz jakie są zalety rejestracji przy komentowaniu

Jakie są zalety rejestracji przy komentowaniu?

  • powiąż komentarze z Twoim kontem użytkownika
  • nie czekaj na moderację komentarzy
  • zarezerwuj swój podpis / pseudonim
  • podstawowe konto jest darmowe a rejestracja trwa ok. minutę