Szklanka napoju Kubuś Waterrr jabłkowy

Napój Kubuś Waterrr jabłkowy

Szklanka napoju z dodatkiem soku jabłkowego z zagęszczonego soku waży 240 g.

  100g na zdjęciu (240 g)
Energia 18 kcal 43 kcal
Białko 0,0 g 0,0 g
Tłuszcz 0,0 g 0,0 g
Węglowodany 4,4 g 10,6 g
Błonnik b.d. -

Napój Kubuś Waterrr jabłkowy kalorie w 100g: 18kcal

Zobacz więcej: szklanka napój kubuś waterrr 240g jabłko

Ostatnia aktualizacja: 2015.09.21

Ważenie dodano: 2014.11.12 w kategorii Napoje

Dzienne zapotrzebowanie

Porcja ze zdjęcia dla 2000 kcal
pokaż dla mojego zapotrzebowania


Skład: woda, cukier trzcinowy, sok jabłkowy z zagęszczonego soku jabłkowego (0,1%), sok cytrynowy z zagęszczonego soku cytrynowego, aromat.
Informacje: Pasteryzowany. Niegazowany.
Producent: Maspex Wadowice
Marka: Kubuś Waterrr

Mamy 9 opinii na temat ważenia - napisz własną

  • I tak dużo kcal, no ale na zasadzie 'z dwojga złego' można dać dziecku jeśli zwykła woda 'be' :P
  • 43kcal to dużo, no litości!
  • Jak na napój to dużo, tym bardziej że można zastąpić wodą z cytryną i słodzikiem lub colą light:) Poza tym często wypija się więcej niż szklankę. Jak dla mnie niewarte grzechu :)
  • Taaa, cola light to na pewno lepszy wybór xd
  • Taaak, lepiej dać dziecku colę albo słodzik :P
    Ale też wolę domową wodę z cytryną, czasem też z dodatkiem miodu. Zawsze to i zdrowiej i taniej, można do butelki nalać przed wyjściem :)
  • Jak na szklankę napoju to dużo często się pije więcej niż jedną szklankę. Najzdrowsza zwykła woda mineralna może być z cytryna i stewia
  • @K - light jak light, ale wersja zero na pewno (lepszy smak). Te urbanistyczne legendy o potwornościach coli (przynajmniej tej oryginalnej, nie jakichś tam supermaketowych "tesco-coli") są śmiechu warte. Piję ćwierć wieku (jakby ilość kogoś ciekawiła to pi razy oko szklankę dziennie) i jakoś żyję i na nic nie narzekam.

    @Agataskate - woda z cytryną i stewią... super atrakcyjna alternatywa (zwłaszcza dla coli zero) biorąc po uwagę, że stewia "wali" jak zwykły, chemiczny słodzik w tabletkach, bardziej niż nawet ten pchany do srebrnej coli light - żeby nie było, czepiam się tu czysto walorów smakowych.

    Ten napój taki sobie. Najlepiej z wód smakowych lubiłam zawsze Górską Naturę gruszkową - jedną z jej zalet było to, że szklanka miała jakieś 4 kcal (tak, 4, a nie 40).
  • airam - sorry, ale śmiechu warty to jest argument 'piję i jeszcze nie umarłam';p nie sądzę żeby ktoś mnie przekonał że cola nie szkodzi np. zębom. btw, w tych 'supermarketowych tesco colach' zwykle jest dokładnie to samo albo i krótsza lista składników, więc sugerowanie że 'oryginalna' cola jest zdrowsza jest... cóż, też śmiechu warte;p

    i kolejną śmieszną rzeczą jest dyskusja o coli pod zdjęciem zupełnie innego świństwa, i to w kontekście że niby lepiej colę właśnie;p

    a co do dzieci to nie o kalorie chodzi (dzieciarnia rośnie, więc kalorii potrzebuje sporo), ale o przyzwyczajanie ich do smaku cukru. serio, produkowanie takich ulepków skierowanych konkretnie do dzieci (vide pstrokate butelki, które od razu po dostrzeżeniu stają się obiektem pożądania każdego przedszkolaka) powinno być traktowane jak przestępstwo wg mnie.

    i żeby nie było, tu widzę po składzie że nie jest to jeszcze takie totalne świństwo, nie jestem też jakąś żywieniową purystką, colę czasem piję (bo lubię niestety), ale dzieciom bym nie dawała ani tego ani tego. i boli mnie że jak je urodzę to będą z każdej strony kuszone takimi rzeczami.

    a, jak już hejtuję jeden komentarz, to sobie pojadę po całości;p konstrukcja 'najlepiej lubię' sugeruje że 'jesteś najlepsza w lubieniu', chodziło Ci zapewne o 'lubię najbardziej'. bez urazy, czepiam się właśnie dlatego że widzę że jesteś bystra i rozsądna. z idiotami to raczej nie gadam wcale;p
  • airam - sorry, ale śmiechu warty to jest argument 'piję i jeszcze nie umarłam';p nie sądzę żeby ktoś mnie przekonał że cola nie szkodzi np. zębom. btw, w tych 'supermarketowych tesco colach' zwykle jest dokładnie to samo albo i krótsza lista składników, więc sugerowanie że 'oryginalna' cola jest zdrowsza jest... cóż, też śmiechu warte;p

    i kolejną śmieszną rzeczą jest dyskusja o coli pod zdjęciem zupełnie innego świństwa, i to w kontekście że niby lepiej colę właśnie;p

    a co do dzieci to nie o kalorie chodzi (dzieciarnia rośnie, więc kalorii potrzebuje sporo), ale o przyzwyczajanie ich do smaku cukru. serio, produkowanie takich ulepków skierowanych konkretnie do dzieci (vide pstrokate butelki, które od razu po dostrzeżeniu stają się obiektem pożądania każdego przedszkolaka) powinno być traktowane jak przestępstwo wg mnie.

    i żeby nie było, tu widzę po składzie że nie jest to jeszcze takie totalne świństwo, nie jestem też jakąś żywieniową purystką, colę czasem piję (bo lubię niestety), ale dzieciom bym nie dawała ani tego ani tego. i boli mnie że jak je urodzę to będą z każdej strony kuszone takimi rzeczami.

    a, jak już hejtuję jeden komentarz, to sobie pojadę po całości;p konstrukcja 'najlepiej lubię' sugeruje że 'jesteś najlepsza w lubieniu', chodziło Ci zapewne o 'lubię najbardziej'. bez urazy, czepiam się właśnie dlatego że widzę że jesteś bystra i rozsądna. z idiotami to raczej nie gadam wcale;p

Dodaj komentarz na temat ważenia

Oceń smak i właściwości produktu. Podziel się ciekawym przepisem, napisz jak wykorzystujesz go w kuchni. Jeśli produkt jest dla Ciebie nowością nie krępuj się pytać o sposób przyrządzania czy dostępność.

Możesz dodać komentarz jako niezalogowany lub zaloguj się albo zarejestuj aby w pełni korzystać z ileważy.pl

Zobacz jakie są zalety rejestracji przy komentowaniu

Jakie są zalety rejestracji przy komentowaniu?

  • powiąż komentarze z Twoim kontem użytkownika
  • nie czekaj na moderację komentarzy
  • zarezerwuj swój podpis / pseudonim
  • podstawowe konto jest darmowe a rejestracja trwa ok. minutę