Szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
Szklanka ugotowanej kaszy jaglanej waży 190 g.
| 100g | na zdjęciu (190 g) | |
|---|---|---|
| Energia | 112 kcal | 213 kcal |
| Białko | 3,6 g | 6,8 g |
| Tłuszcz | 0,9 g | 1,7 g |
| Kwasy tłuszczowe nasycone | 0,2 g | 0,4 g |
| Węglowodany | 21,9 g | 41,6 g |
| Błonnik | 1,0 g | 1,9 g |
| Sól | 0,0 g | 0,0 g |
Kasza jaglana ugotowana kalorie w 100g: 112kcal
Zobacz więcej: szklanka kasza jaglana 190g ugotowana
Ostatnia aktualizacja: 2021.01.26
Ważenie dodano: 2011.04.06 w kategorii Produkty zbożowe
Dzienne zapotrzebowanie 
Porcja ze zdjęcia
dla 2000 kcal
pokaż dla mojego zapotrzebowania
Inne ważenia tego produktu:
Produkty o podobnej zawartości
na
w kategorii
-
Łyżka ugotowanej kaszy gryczanej niepalonej -
Porcja owsianki z gruszkami Kupiec -
Szklanka ugotowanej kaszy jęczmiennej pęczak -
Szklanka ugotowanego makaronu pełnoziarnistego świderki -
Porcja owsianki malinowo - żurawinowej -
Porcja kaszki malinowej Zbożaki -
Łyżka ugotowanej kaszy jęczmiennej pęczak -
Szklanka ugotowanej kaszy bulgur -
Szklanka ugotowanej kaszy jęczmiennej -
Łyżka ugotowanej kaszy bulgur -
Szklanka ugotowanego ryżu Basmati -
Szklanka ugotowanej kaszy pszennej
Mamy 106 opinii na temat ważenia - napisz własną
-
A 2011/04/07 09:44super!!!! w całym internecie nie mogłam znaleść wartości kcal dla ugotowanej kaszy jaglanej, bardzo się cieszę, że informacja się pojawiła :)
-
Podobno najzdrowsza kasza o unikalnych prozdrowotnych właściwościach. Co na to dietetyk? Faktycznie skarb, po który warto częściej sięgać?
-
myślałam, że gotowana kasza jaglana ma więcej kalorii, dzięki, że wyprowadziliście mnie z błędu:D teraz mogę zjeść jej trochę więcej :D
-
Moja babcia ja uwielbis i dlatego kojarzy mi sie z nia :)
-
dołączam się do pytania Oli.
-
A kasza ilukrotnie zwiększa swoją objętość po ugotowaniu?
Dwukrotnie? Trzykrotnie? Przymierzam się do niej od dłuższego czasu,ale nie wiem jaką porcje przygotować -
@fiolka: "A kasza ilukrotnie zwiększa swoją objętość po ugotowaniu?" To zależy od sposobu jej przygotowania: ilości użytej wody (jeżeli gotujemy nie w woreczku tylko do wchłonięcia - rzadko kiedy można spotkać kaszę jaglaną w 100 gramowych woreczkach) oraz czasu poddawania obróbce cieplnej.
Powyższa kasza zwiększyła swoją objętość 3,5 razy. Przeliczając na łyżki: powyższą ilość ugotowanej kaszy w szklance uzyskałam z 3,5 łyżek (55 g) surowych ziarenek (oczywiście gotowałam od razu większą ilość, ale obrazuję jak to wygląda) -
dziękuje! :*
-
@fiolka: proszę :) i życzę smacznego. Kasza jaglana jest jedną z moich ulubionych kasz :)
-
Moja też! :) Gryczana i jęczmienna nigdy mi nie podchodziły specjalnie, natomiast jaglana mi posmakowała. No i dodatkowo jest zdrowa. Czegóż chcieć więcej? ;)
-
@bolkowa: "Gryczana i jęczmienna nigdy mi nie podchodziły specjalnie" szkoda :( Bo warto spożywać różne kasze. Ale na tych wymienionych się nie kończy. Możesz wypróbować jeszcze owsianą albo gryczaną jasną, niepaloną http://www.ilewazy.pl/lyzka-kaszy-gryczanej, która nie poddana procesowi prażenia jest bardzo subtelna w smaku (dla mnie znowu za łagodna, ale jest świetną alternatywą dla osób nie zachwycających się jej koleżanką - paloną)
-
O, może spróbuję. Rozumiem, że palona to ta powszechnie spotykana? A do jęczmiennej może jeszcze jedno podejście zrobię. Żałuję, że kuskus nie ma zbyt wielu zdrowotnych właściwości, bo lubię ją :)
-
@bolkowa: "palona to ta powszechnie spotykana?" dokładnie. "A do jęczmiennej może jeszcze jedno podejście zrobię" w zależności od obróbki ziarna, można spotkać kaszę jęczmienną perłową, mazurską itd.. różnią się wielkością ziarna, a tym samym każda smakuje trochę inaczej po ugotowaniu. "Żałuję, że kuskus nie ma zbyt wielu zdrowotnych właściwości, bo lubię ją" dość łatwo dostępny jest też kuskus razowy, zresztą włączenie tej kaszy do menu, jako odmiana będzie dobrym wyborem. Ja też lubię kuskus, ale wykorzystuję go przede wszystkim do sałatek, w daniach obiadowych jest dla mnie za mało treściwy :)
-
Oj jest również moją ulubioną kaszą. Zajadam się nią w dni kiedy mam dużo zajęć na uczelni. Taka kasza z orzechami,serkiem wiejskim i owocem granatu ba! nawet zwykłą polską gruszką czy śliwką to rarytas i jak syci! :D
-
Z czym można jeść taką kaszę? :) Przyznam szczerze, że nigdy jeszcze jej nie jadłam a chciałabym zacząć poniewać ostatnio dowiedziałam się, że pomaga przy pozbyciu się zastanej wody w organizmie oraz, że reguluje pracę jelit - a z tym mam spory problem :(
Pozdrawiam! :) -
@agawie: "Z czym można jeść taką kaszę?" Kaszę jaglaną przynajmniej 2 razy w tygodniu przygotowuję na śniadanie. Podam przykładowy sposób przygotowywania: kaszę gotuję na mleku - na wolnym ogniu. W międzyczasie dodaję pokrojone plasterki banana. Gdy kasza będzie odpowiednio miękka, wykładam danie na talerz i polewam musem truskawkowym (zblendowane truskawki). Całość posypuję orzeszkami lub nasionami. Uwielbiam tę kompozycję :)
Kaszę jaglaną używam również jako dodatek skrobiowy do wszelkich dań obiadowych.
Ogólnie muszę przyznać, że jest to jedna z moich ulubionych kasz i pojawia się na moim stole od dobrych kilkunastu lat :)
"dowiedziałam się, że pomaga przy pozbyciu się zastanej wody w organizmie oraz, że reguluje pracę jelit"
Nie ma jednego produktu spożywczego, który wybawiłby nas od jakiejś dolegliwości. Aby sprawnie funkcjonował organizm, należy systematycznie prawidłowo się odżywiać, uprawiać aktywność fizyczną, uczyć się radzić ze stresami / emocjami.
Realizując te wszystkie punkty, będziemy się wyśmienicie czuć :) -
Bardzo dziękuję za odpowiedź! :)
-
W podręcznej tabeli kalorii (kupionej w księgarni) wartość energetyczna 100g kaszy jaglanej ugotowanej to 170 kcal. Skąd taka dużo rozbieżność?
-
@Marshmallow
Japończycy też nie jedzą sushi na co dzień, wręcz przeciwnie :) ale to jak z "chińszczyzną" w naszych restauracjach ;) -
kasza jaglana jest TAKA PYSZNA! obowiązkowa w każdy weekend na śniadanie na mleku, z bananem/jabłkiem, suszonymi owocami i orzechami!
-
Świetne ważenie:) Pani Izo, co sądzi Pani o zastosowaniu monodiety z kaszy jaglanej przez kilka dni.? Mam 16 lat i zastanawiam się czy nie ma żadnych przeciwskazań:) Pozdrawiam:))
-
@neutrino: Dziękuję za odpowiedź:) Dużo ruchu mam, tylko wyczytałam, że raz na jakiś czas przydało by się przeprowadzić przez kilka dni tą monodietę:) Ale jeśli tak mówisz, to bardzo dziękuję:)
-
@neutrino: Na wielu forach, po prostu kiedyś odżywiałam się dość niezdrowo, od jakiegoś roku wszystko się zmieniło, schudłam 12 kg ale często mam 'brzuch jak balon'. Przypadkowo trafiłam na artykuł o kaszy jaglanej i właśnie to wyczytałam:) Znaczy chciałam przeprowadzić ją przez jakieś 3 dni, ale jeśli mówisz, że nie bardzo to jednak nie;) Dziękuję:)
-
@TheGirl - ja osobiście od 2 lat borykam się z zaburzeniami odżywiania, i niezbyt chętnie patrzę na młode osoby (akurat jesteś w moim wieku), które stosują jakiekolwiek diety. Droga do ED jest niestety bardzo prosta, granice się szybko zacierają. Mam nadzieję, że Twoje odchudzanie skończy się na wadze prawidłowej i zadowoleniu z własnego wyglądu. Tego Ci życzę :)
A co do kaszy jaglanej - to jedna z kasz, których nigdy nie próbowałam. Słyszałam, że potrafi ugotować się "na gorzko" - jak temu zapobiec? I czy ma ktoś wykres witamin i mikroelementów w niej zawartych ,żeby sprawdzić, czy warto próbować? :) -
Wystarczy przepłukać przed gotowaniem i nie będzie gorzka.
-
@r. Współczuję zaburzeń odzywiania, wiem, że bardzo trudno z nich wyjść. Ja osobiście schudłam najpierw przez ruch (1,5h na eliptyku) albo bieganie, czasami po 7 km dziennie, po prostu uwielbiałam się ruszać, teraz jakoś mi minęło:) Potem schudłam dzięki zdrowej diecie - pełnoziarniste makarony, jogurty, ciemny, chleb, sama woda, dużo owoców, otręby itp. Czuję się już dobrze i ie chcę już chudnąć :) Dziękuję bardzo :)
A co do kaszy jaglanej - ja ją uwielbiam, ale fakt, jak się nie przepłuka to jest gorzka, dlatego trzeba ją przepłukać wrzątkiem kilka razy :) Pozdrawiam :) -
To nie jest miejsce do dyskusji na temat zaburzeń odżywiania. Bardzo proszę o komentarze dotyczące kaszy jaglanej, wpisy nie na temat będą usuwane (nawiązanie jednym zdaniem do kaszy i reszta wpisu o czymś innym jest również traktowana jako nie na temat).
-
Co do gorzkości- ja kiedyś po kilka razy płukałam wrzątkiem ale jakoś nie zawsze działało i do tego nie lubiłam babrać się z mokrymi ziarenkami, dlatego teraz ją prażę chwilkę aż zacznie lekko pachnieć, zalewam wodą i gotuje- też działa.
-
[komentarz usunięty. Nie na temat. Izabela]
-
Jeżeli chodzi o gorycz kaszy jaglanej to odpowiedź jest następująca.Świeża kasza jaglana nigdy nie ma goryczki,jeżeli po ugotowaniu wydaje się gorzka to znaczy że jest stara i należy ją wyrzucić.W kaszę najlepiej zaopatrywać się w sprawdzonym miejscu i pochodzenia polskiego :)
-
Uwielbiam tę kaszę i jadam często pod różnymi postaciami. Odkąd dowiedziałam się o jej wielu niesamowitych właściwościach, zaczęłam szukać różnych przepisów i sposóbów na jej przyrządzanie.
Polecam szczególnie PLACKI, są przepyszne, zarówno na słodko (np. z żurawiną, suszonymi śliwkami czy z jabłkami, jako racuchy), jak i na słono - z czosnkiem, kminkiem lub curry, podane np. ze szpinakiem - rewelacja! Zdrowie i efektowne danie. :) Poza tym to świetne śniadanie - tak, jak wspomniała pani Izabela, gotowana na mleku, u mnie występuje najczęściej z suszonymi owocami, przede wszyskim śliwkami, daktylami i figami, a czasem z jabłkami i cynamonem. Warto spróbować! Zachęcam :) -
Ja też ją pokochałam. Lubię na rano zrobić coś ala' owsiankę tylko nie z płatkami, ale z kaszą. Daje kaszy, gotuje. Dodaje mleka na koniec + maliny + orzechy + otręby. Ew inne kombinacje ;)
-
Dzisiaj dokładnie wszystko ważyłem wiec dla dokładnych;)
kasza surowa:200g (4/5 szklanki)
Woda 1,5szklanki
kasza surowa kcal/100g:348
kasza po ugotowaniu: 634g
Kasza po ugotowaniu kcal/100g:91 -
Od dwóch tygodni mam fazę na tą kaszę :)
najlepsze przygotowanie :
rozgrzać garnek na ogniu , wsypać kaszę ( ja wsypuje 1/3 szklanki ) , prażyć aż do momentu gdy kasza zacznie orzechowo pachnieć. w międzyczasie w czajniku zagotować ok. 1 litr wody
uprażoną kaszę przerzucić na sitko , przepłukać wrzątkiem i wrzucić spowrotem do garnka , dolać 1 całą szklankę wrzątku , przykryć.
Gotować około 6-7 minut , na koniec dodać łyżeczkę oleju kokosowego/masła
moja ulubiona opcja to z duszonymi na łyżeczce masła jabłkami i cynamonem :)) -
@Elena: tą metodą wychodzi Ci kasza na sypko? Bo ja stosuję trochę dłuższą metodę na sypką jaglaną (prażę na patelni, na tejże patelni zalewam wrzątkiem, przekładam na sitko, na tymże sitku przepłukuję zimną wodą, potem wrzucam do gara, zalewam wrzątkiem i gotuję z przyprawami na wolnym ogniu) i nie obraziłabym się, jeśli można ten cały proces uprościć :P
-
edit: w garnku zalewam kaszę wodą w proporcji 1:2 (plus może troszkę więcej wody)
-
@cuckoo tak! sekret sypkości polega na tym ,żeby tej kaszy NIE MIESZAĆ :)
-
eee, no nie wiem, jak ja gotuję niemieszanie chyba nie wystarcza :>
-
(gdy gotuję bez zabawy z prażeniem)
-
Jaka jest róznica kaloryczna gdy kasze gotujemy w wodzie a jaka gdy na mleku badz wywarze z warzyw (bulionie)??
-
A ja mam takie pytanie - Czy tą kaszę mogą jeść osoby z celiakią? Nie mogę znaleść w internecie wiarygodnej odpowiedzi i liczę na pomoc. Z góry dziękuję.
-
mogą! :)
-
Stefanija: Proso, z którego powstaje kasza jaglana, naturalnie nie zawiera glutenu. Jednak warto nabyć tę kaszę ze sprawdzonego źródła, aby na przykład nie była pakowana na tych samych maszynach, co zboża zawierające gluten.
-
Ja niestety nie jestem fanką tej kaszy. Raz ja jadlam i mialam po niej atak kolki jelitowej. Za drugim podejściem ( no bo taka zdrowa to napewno poprzednie problemy byly po czyms innym; ))) dostalam mega zatrucia i wymiotowalam kasza cala nic , az musialam isc na ostry dyzur bo bym zemdlala nad toaleta. Nie wiem czemu widac moj organizm nie toleruje
-
@zuzik85 prawdopodobnie masz zagrzybione jelita. kasza jaglana jest jednym z pokarmów najmocniej alkalizujących (odkwaszających) w procesie trawienia. każdy z nas ma grzyby w jelicie bo pełnią one tam swoją rolę. jednak ogranizm trzyma je pod kontrolą. w momencie kiedy jelita są stale mocno zakwaszane złym odżywianiem, dochodzi do rozrostu kolonii grzybków. w efekcie czekają nas polipy, a w dalszym stadium rak oraz wiele problemów ze zdrowiem, które na logikę ciężko łączyć z jelitem - migreny, chuśtawki nastroju, kłopoty z cerą, problemy z koncentracją, a w skrajnych stadiach nawet autyzm, schizofrenia, i stwardnienie rozsiane. brzmi może zabawnie jak teoria spiskowa ale poczytaj o leczeniu tych poważnych chorób za pomocą wykluczenia z diety pewnych pokarmów, bo efekty są zaskakujące. grzyby oraz inne pasożyty potrafią wytwarzać szereg silnych substancji, które dostając się z krwią potrafią stymulować nasz mózg wzmagając łaknienie np. na słodkie. możesz spróbować zrobić mały test i poprosić rodzinnego o wypisanie nystatyny w tabletkach (to neutralny dla ogranizmu lek, który nie wchłania się z jelita). jeśli dostaniesz po nim pożądnej sraczki to znaczy, że w jelitach na bank masz sporo grzyba, a kłopoty po kaszy były spowodowane tym, że on się broni i teroryzuje Cię abyś nie wrzucała mu w jelito tego czego nie lubi. pozdrawiam!
-
autyzm i schizofrenia, serio? o.O
-
jej! świetna strona, wiele przydatnych informacji :)
-
Strasznie kaloryczna ta kasza :/ Same węglowodany.Czy diabetycy mogą ją spożywać?
-
@Ewa83: "Strasznie kaloryczna ta kasza." Większość kasz dostarcza zbliżoną wartość kcal. "Same węglowodany." Kasza ze swojej natury składa się głównie z węglowodanów, ale posiada też białko - i to w cale nie jest bardzo niska jego ilość oraz niewielką ilość tłuszczu.
"Czy diabetycy mogą ją spożywać?" Oczywiście. Kasza jaglana jest zalecana dla osób z zaburzonym metabolizmem węglowodanów - oczywiście należy ją wliczyć do całodziennego bilansu. -
moja szklanka ważyła ok 240 g (ale ja ugotowałam ją na sypko, wgl fajny sposób, aby ugotować do wchłonięcia wody i później wstawić w garnku do nagrzanego piekarnika i tam dopiekać do wyschnięcia całej wody jest wtedy najlepsza, idealnie sypka i wcale nie "paćkowata" taki sposób przyrządzania był na opakowaniu- POLECAM :) )
-
@madzixxxx: W taki sposób moja babcia gotowała kasze. Szczególnie najbardziej smakowała mi przyrządzona tym sposobem kasza gryczana. Przy czym, przed włożeniem do piekarnika babcia polewała kaszę olejem. Pyszności. Aż miło powspominać :)
-
Ile nieugotowanej kaszy potrzebne jest na taką porcję? :)
-
O tej kaszy powinniśmy pisać superkasza .
-
@loli15: Cytuję swoją odpowiedź, którą podałam już wyżej: "Powyższa kasza zwiększyła swoją objętość 3,5 razy. Przeliczając na łyżki: powyższą ilość ugotowanej kaszy w szklance uzyskałam z 3,5 łyżek (55 g) surowych ziarenek."
-
Dziś pierwszy raz w życiu jadłam kaszę jaglaną, zainspirowałam się www.ilewazy.pl ;)
Zrobiłam z mixem zielonych warzyw (brokuły, cukinia, papryka) , zioła, śmietana i żółty ser do posypania; wyszło po prostu obłędne :) Obiadek ok. 450 kcal, białko 17,6 g, tłuszcz 19,1 g, węgle 55,8g, błonnik 6,3 g.
Żałuję, że tak późno sięgnęłam po tą kaszę, jest bardzo smaczna i sycąca, łatwa w przygotowaniu i dosyc tania, za opakowanie 400 g zapłaciłam ok. 3,50 zł, co daje mi 6 porcji obiadowych.
Zostało mi ok. 1/3 woreczka kaszy, zrobię jutro sałatkę a'la tabbouleh. W oryginalnym przepisie jest kuskus lub bulgur; ale ja preferuję kuchenny recykling, tak żeby nic się nie zmarnowało. Mam już kaszę, rozkrojone ogórek, czerwoną paprykę i cebulę oraz natkę pietruszki, za chwilę koleżanka przyniesie mi gałązki świeżej mięty z własnej uprawy; muszę dokupić jedynie pomidora ;) -
To ja uwielbiam tę kaszę na słodko, na kolację :) Gotuję kaszę na wodzie, potem gdy ją wchłonie dodaje pół szklanki mleka i chwilę gotuję. Do tego szczypta soli, jakieś słodzidło (u mnie słodzik), wszystko miksuje i wychodzi taki jakby budyń. Ostatnio posypałam uprażonymi pestkami dyni, pycha! :) Na wierzch pasuje jeszcze uprażone jabłko lub jakieś świeże lub zmiksowane owoce :D A następnym razem chcę dodać wiórki kokosowe. ;)
-
@Tvk_91, wieki nie jadłam tej sałatki, aż mi smaka narobiłaś. Nie robiłam jej jeszcze z cebulą - dajesz ją surową?
-
@ cuckoo, jeszcze nigdy nie robiłam tej sałatki, to będzie pierwszy raz ;) Cebulę pewnie dam surową drobno pokrojoną, albo chwilę podduszę na małym ogniu żeby zmiękła. Też jestem ciekawa, jak to wyjdzie w smaku; przepis wygląda fajnie, a mam wszystkie składniki w lodówce, więc nie zaszkodzi spróbować. Jak się okazało po małych poszukiwaniach, pomidora też mam w lodówce, czyli będzie sałatka 100% recykling ;)
-
@Tvk_91: "Dziś pierwszy raz w życiu jadłam kaszę jaglaną, zainspirowałam się www.ilewazy.pl" To fantastyczna informacja ! Cieszę się :)
"Żałuję, że tak późno sięgnęłam po tą kaszę" Jeszcze co najmniej kilkadziesiąt lat przed Tobą w jej konsumpcji. Nie ma się czym martwić ;)
-
@Pani Izabelo ja też się cieszę, że jest Wasza strona, gdzie można dowiedzeć się mnóstwa ciekawych rzeczy o odżywianiu, poczytać opinie innych użytkowników oraz poznać ciekawe przepisy na posiłki :) Dziękuję za ogrom włożonej w to pracy :)
Jutro będę jeść taką kaszę na obiad z mixem warzyw; zrobiłam mix na 2 porcje, dziś jadłam ze smażonymi ziemniakami, jutro będzie z kaszą i inaczej doprawiony. Użyłam czerwoną paprykę, marchewkę, żółtą cukinię i zieloną fasolkę. Fajnie kolorowo, doprawiłam koperkiem i estragonem, wyszło ciekawie; jutro pewnie zrobię z rozmarynem i śmietaną ;) -
Super, przydałoby się też ważenie kaszy ugotowanej na sypko.
-
Taka kasza z gulaszem zrobionym z dyni , szpinakiem i łopatką wieprzową to poezja smaku .
-
@Ijon, fajny pomysł na obiad, zrobię coś podobnego ale wieprza zastąpię łososiem albo tuńczykiem; albo w wersji wegańskiej, pasowałaby mi biała fasolka :)
-
Tvk_91
Czemuż to bez wieprza ? Tym bardziej że to chude mięsko . -
[Komentarz usunięty. Nie na temat.] Izabela
-
@Ijon
Bo nie przepadam w smaku za wieprzowiną; a do takiego gulaszu bardziej pasowałaby mi rybka, albo wersja bezmięsna.
[Część komentarza została usunięta - nie na temat. Izabela] -
Tvk_91dokladnie ile mozna meczyc temat. A jaglana dobra ze wszystkim
-
[Komentarz usunięty. Nie na temat.] Izabela
-
[Komentarz usunięty. Nie na temat.] Izabela
-
[Komentarz usunięty. Nie na temat.] Izabela
-
[Komentarz usunięty. Nie na temat.] Izabela
-
[Komentarz usunięty. Nie na temat.] Izabela
-
Od dyskusji czy lepiej podawać z wieprzowiną czy rybą kaszę do typowej kłótni wege/mięsni. Ljon wege jak tak samo męczące jak mięsna propaganda. Czysty weganizm w Polsce stanowi ogromne wyzwanie dla portfela. Zwyczajny zdrowy i zbalansowany wegetarianizm nie jest dużym problemem, zwłaszcza jak się pójdzie na pewne ustępstwa. Nie każdy musi hołdować naszemu zamiłowaniu do mięsa, aczkolwiek od razu też wege nie macie się co denerwować, że ktoś lubi kaszę z mięsem.
Dla mnie jak większość produktów zbożowych ta kasza jest potwornie słodka. Nie wiem jak mocno musiałbym ją przyprawić, aby się pozbyć tego posmaku, żeby się komponował z mięsem. A na słodko cóż, taki deserek. -
TatiQ
To bardzo ciekawe jak może się różnić u ludzi odczuwanie smaku . Jak dla mnie ta kasza czasami bywa lekko gorzkawa pomimo oczywiście płukania , ale nigdy nie stwierdziłem by była choćby trochę słodka . Mnie do wszelakiego mięska pasuje , choć rybkę wolę z domowej roboty frytkami lub pure . -
Mam pytanie ile ml. ma Państwa szklanka, bo wydaje mi sie duża, a moja taka zwykła do herbaty nie ma nawet 250ml?
-
@kasiulad62: Szklanka ma pojemność 250 ml.
-
bardzo dziękuję za odpowiedż
-
Ile woreczka kaszy ugotowanej mieści się w szklance? Cały?
-
@wiecznie_glodna: Przyjmując, że ze 100 g (woreczek) surowej kaszy otrzymamy 350 g ugotowanej, w szklance zmieści się około pół woreczka.
-
A ja mam takie pytanie: czy można kaszę gotować w jednym garnku np. z ryżem? Mam czasem sytuację, że potrzebuję np. ryż do obiadu i kaszę na kolacje i do pasty na kanapki, i bardzo wygodnie byłoby to wrzucić do jednego garnka (używam kasz i ryżu w woreczkach), bo gotują się mniej więcej ten sam czas. Ale nie wiem, czy one nawzajem na siebie nie wpłyną np. ryż stanie się za twardy/ gorzki itp. Ma ktoś doświadczenia w tym temacie?
Do tej pory gotowałam dwie odmiany ryżu w jednym garnku - brązowy, i w połowie czasu dorzucałam jaśminowy, nie było problemów. Ale kasza to jednak trochę inny produkt... -
@Tvk_91: Jeżeli kasza i ryż będą miały podobny czas przygotowywania, to nie powinno wpłynąć to negatywnie na żaden z surowców.
Obecnie coraz częściej firmy tworzą połączenia różnych zbóż (+ czasami dodatki, np. suszone pomidory) w jednym opakowaniu luzem bądź w woreczkach. Niedawno ważyliśmy taki wariant (kasza pęczak + kasza bulgur + soczewica zielona) i za jakiś czas ukażą się na stronie. Może nawet zaciekawi Cię taka opcja ? -
a ja sie przyznam ,że kupiłam kasze pierwszy raz. bałam sie tej goryczki o której dużo osob pisało. kupiłam w woreczkach po 100 gram, moje pytanie, jak ją mam przepłukać? aby zapobiec goryczy ?
-
A ja mam pytanie, trzeba w ogóle ją przepłukać? Ja nigdy tego nie robiłam, zresztą nawet na opakowaniu mojej kaszy nie ma takich zaleceń...
Gorzkiej nigdy nie trafiłam; ma swój specyficzny smak, ale dla mnie o wiele bardziej gorzka jest kasza gryczana -
Niektórzy prażą suche ziarna by pozbyć się goryczki, ale dla mnie wygodniejsze jest przepłukanie ich przed gotowaniem; wysypuję kaszę na sito, przelewam ją wrzątkiem, płuczę zimną wodą, czynność powtarzam. Potem zwyczajnie ją gotuję w małej ilości wody (raz tyle co kaszy), wyłączam i czekam aż sama dojdzie. Nie cierpię rozgotowanej. ;) Jagła gotuje się szybko i nie skleja, nie trzeba dolewać oleju go gotowania.
-
a jaka kupujesz? @Tvk_91
-
@MalyKsiaze: aktualnie mam firmy Cenos, ale używałam też z Kupca i jakieś tanie z tesco i kauflandu, nigdy żadnej nie płukałam. Ale może one właśnie są gorzkie, tylko ja tego nie wyczuwam???
Dla mnie jaglana to najsmaczniejsza kasza, używam do obiadów, czasem do zupy albo sałatki na kolację. Fajnie pasuje z tuńczykiem, brokułami i imbirem. -
Pytanie do Pani Izy, nigdy nie jadłam kaszy jaglanej, podobnie jak użytkowniczka @Tvk_91 posiadam kasze w woreczkach firmy Cenos. wszędzie piszą,żeby plukac/prazyc ziarna przed przygotowaniem by pozbyć sie goryczki. Jak to zrobić w przypadku kaszy w woreczkach? Użytkowniczka @Tvk_91 która już ją spożywała, nie wyczuła nic takiego jak goryczkowatość. pytam bo nie chce sie zrazić do niej :D
-
@MalyKsiaze: "Jak to zrobić w przypadku kaszy w woreczkach?" Jeżeli zależy nam na przepłukaniu kaszy, najrozsądniejszym rozwiązaniem w tym przypadku byłoby rozcięcie woreczka, przepłukanie kaszy i ugotowanie jej na wchłonięcie wody.
"nie wyczuła nic takiego jak goryczkowatość" Ja rzadko kiedy przepłukuję tę kaszę - nie wyczuwam żadnej goryczki. Ale może dlatego, że spożywam ją już dobre 20 lat kilka razy w miesiącu i przyzwyczaiłam się do tej goryczki ? Hmm. -
w kwestii goryczki kaszy jaglanej - wszystko zależy od producenta. Kasza, kaszy nierówna. Jem jaglankę każdego dnia już kilka dobrych lat i powiem wam z własnych obserwacji, że jeżeli kasza w opakowaniu ma przyjemny orzechowy zapach to na 99% wystarczy ją tylko przed gotowaniem przepłukać na sitku zimną wodą. W innym przypadku obowiązkowo przepłukać niewielką ilością wrzątku. Daje nam to pewność, że ci co dopiero zaczynają przygodę kulinarną z naszym polskim złotem, nie zrażą się do niego na samym początku, po przez złe przygotowanie kaszy. Pozdrawiam.
-
@ Pitero a polecisz jakas sprawdzoną i pewną kaszę >? ktorą warto zakupic?
-
Proszę uprzejmie.
W oparciu o wieloletnie doświadczenia może zacznę od producentów, których produkty (kaszę jaglaną) omijaj szerokim łukiem:
1. cenos
2. janex (dostępny w carrefour, czasami spotykałem go jeszcze w Biedronce).
Kasze ww. producentów często miały dla mnie dziwny zapach. Hmmm... nie było tych "orzeszków" jeżeli chodzi o woń produktu.
Teraz to co warto kupować (nie kupuję już innych kasz):
1. Eska - zaopatruję się w nią w Kauflandzie. Paczuszki po 500 g. Kasza bardzo czysta, bez żadnego dziadostwa (kamyczki itp. itd.), przyjemny zapach. Oraz co ważne - jest tania. Kilogram kaszy (cena regularna w Kauflandzie) oscyluje w granicach 4.2 - 4.4 PLN.
2. Kasza jaglana z Auchan sprzedawana w 2 kg worku - również jestem bardzo zadowolony z ww. produktu. Czysty (bez żadnych kamyczków itp.), kasza jest świeża i co ważne stosukowo tania. W promocji kilogram kosztuje nawet 3.3 PLN, co jak za produkt tej klasy jest bardzo dobrą ceną. A ha moja rada - nie kupuj ww. kaszy luzem tzn. że nabierasz ją sobie sam ze szufladki i idziesz ważyć.
Mam nadzieję, że pomogłem.
Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania, pisz w komentarzach. Jeżeli tylko będę mógł pomóc, to służę uprzejmie radą. -
dziękuję @Pitero, ale u mnie nie ma ani Kauflanda ani Auchan ;((
-
Pitero, jaki producent jest podany na tej kaszy z Auchan?
-
@MalyKsiaze,
napisałem wczoraj komentarze w którym wkleiłem Tobie linki na allegro do sprawdzonych sprzedawców, którzy w odczuciu moich kubków smakowych ;) oferują bardzo dobre kasze jaglane. Niestety chyba ze względów regulaminowych portalu ilewazy.pl, moj komentarz nie został zamieszczony. No nic mówi się trudno. Musisz zatem metodą prób i błędów znaleźć ten swój jedyny i najlepszy smak :) (ja właśnie tak poznałem ww. produkty - a jeżeli coś pójdzie nie tak to się nie zrażać).
@cuckoo
Producent to mlexer. Co ciekawie na stronie produceta specjalizującego się w głównej mierze w produkcji makaronów nie ma ani słowa o kaszy jaglanej :) -
dziekuję za dobre chęci :( Czy jest możliwość aby wyslac mi ten komentarz użytkownika @Pitero na meila? Pani Iza już kiedyś tak zrobiła... bardzo bym prosiła.
-
@Pitero dzięki za odp
-
@Pitero usuwane są tylko ewidentne reklamy. Jeśli ktoś w dobrej wierze poleca komuś produkt i nie jest to nacechowane achami, ochami to publikujemy komentarz. Niestety prawdopodobnie nie zatwierdziłeś swojego komentarza, bo w ogóle nie było go w wykazie komentarzy.
-
@Barbara,
w swoim komentarzu podałem tylko i aż dwa lub trzy odnośniki do strony z komentarzami sprzedawców z allegro, u których zanim odkryłem ww. kasze z sieci handlowych, zaopatrywałem się w nasze polskie złoto. Nie płacą mi żadnych pieniędzy za polecanie swoich produktów. Niestety komentarz się nie pojawił - zdarza się.
Mimo wszystko pozwalam sobie raz jeszcze wkleić linki do stron sprzedawców z allegro, u których zaopatrywałem się w kaszę i nie miałem żadnych zastrzeżeń.
http://allegro.pl/show_user.php?uid=37050258
http://allegro.pl/show_user.php?uid=16786636
Pozdrawiam. -
@Pitero nie uznaliśmy Twojego poprzedniego komentarza za reklamowy, ale prawdopodobnie nie zatwierdziłeś go, bo w ogóle nie pojawił się w naszym wykazie komentarzy na serwisie. Teraz jak widzisz jest i dziękuję w imieniu swoim i Użytkowników za wskazówki. :)
-
OK. Naprawdę nic się nie stało. Cieszę się, że mój wczorajszy wpis się ukazał. Jak komuś pomogłem to cięszę się tym bardziej. Na zdrowie - z kaszą jaglaną :)
-
Panie i Panowie :)
tak z boczku naszej dyskusji zachęcam wszystkich, którzy zaopatrują się w kaszę jaglaną (oraz każdą inną) pakowaną w woreczki (zazwyczaj 100 g), aby kaszę zawsze z ww. woreczka wysypywali. Gotujemy kaszę a nie plastik :) Zdaję sobie sprawę, że dla niektórych jest to wygodne itp. itd. ba, sam tak kiedyś gotowałem kaszę (szczególnie jęczmienną kiedy o jaglanej jeszcze mi się nie śniło), ale z perspektywy czasu widzę jaka to była głupota. Ani takiej kaszy nie idzie przepłukać itp. itd. Ogólnie dramat. Dlatego raz jeszcze zachęcam - kaszę (jakąkolwiek) gotujemy luzem a nie w woreczkach foliowych! :) -
Trafiłem tu bo właśnie mam obiekcje dot. tego czy kaloryczność 100g SUCHEJ kaszy po ugotowaniu zmienia się - zmniejsza. Ale domyślam się, że nie, a ta kaloryczność po ugotowaniu jest opisana by móc sobie rozdzielić już tą ugotowaną i policzyć kcal z gramatury po ugotowaniu.
Ja wrzucam 200g kaszy, to daje około 700kcal i rozumiem, że po ugotowaniu to się nie zmienia, jedynie mam większą objętość i z niej juz nie wyliczam kcal tak jak do suchej. -
@Liczenie Kcal Jeśli dobrze Cię rozumiemy, tak :)! Kaloryczność kaszy po ugotowaniu w wodzie się nie zmienia, ponieważ woda nie ma kalorii. Zmienia się natomiast jej waga i objętość, bo kasza chłonie wodę. Jeśli więc ugotujesz 200 g kaszy suchej (taka ilość ma rzeczywiście prawie 700 kcal, bo sucha kasza jaglana ma 348 kcal w 100 g), uzyskasz kaszę jaglaną o niższej (obniżonej przez wchłoniętą wodę) kaloryczności w tej samej wadze - dlatego 200 g ugotowanej kaszy jaglanej będzie miało 224 kcal.
-
Kaszę zawsze należy kupować najlepszej jakości i ze sprawdzonego źródła. Kasza jaglana nie zakwasza organizmu, wpływa na poprawę samopoczucia, tryptofan zawarty w kaszy, w organizmie przekształcany jest w serotoninę nazywaną hormonem szczęścia. 1 szklanka wody wystarcza na ugotowanie 0,5 szklanki (90g) kaszy jaglanej. Gotujemy przez 15 minut, z tej ilości wyjdą nam dwie porcje ugotowanej kaszy.
-
To jedyny portal, gdzie znalazłam informacje na temat wartości ugotowanej (nie suchej) kaszy jaglanej. Dziwne, że dopiero teraz tu trafiłam. A co do samej kaszy jaglanej, to jest znakomita i na słodko, i na ostro. Ja właśnie gotuję ją w wersji na ostro (po meksykańsku) wg przepisu https://zdrowomaniak.pl/kasza-jaglana-po-meksykansku/ Polecam. Jest doskonała.
-
@Smulka Cieszymy się, że nas znalazłaś:) Różnice w wartościach produktów przed gotowaniem i po nim robią zwykle trochę zamieszania - zmienia się ich objętość, co powoduje zmiany w kaloryczności porcji. Warto mieć pod ręką ściągawkę:)
Dodaj komentarz na temat ważenia
Oceń smak i właściwości produktu. Podziel się ciekawym przepisem, napisz jak wykorzystujesz go w kuchni. Jeśli produkt jest dla Ciebie nowością nie krępuj się pytać o sposób przyrządzania czy dostępność.
Możesz dodać komentarz jako niezalogowany lub zaloguj się albo zarejestuj aby w pełni korzystać z ileważy.pl